Leslie Marmon Silko
Tradycyjne opowieści Pueblo powtarzano bez ustanku od tysięcy lat, a dotyczyły one czasów, kiedy możliwe były rzeczy niezwykłe, kiedy rośliny, zwierzęta, a nawet skały czy gwiazdy miały w zwyczaju rozmawiać z ludźmi. Opowieści te opisują różne istoty nadprzyrodzone, inne światy i inne czasy, które ciągle istnieją obok świata współczesnego i czasu teraźniejszego. To dobrze, że Opowiadaczka z Puebla Laguna jest znowu w druku. Stare i nowe opowiadana są bowiem szalenie ważne - mówią nam, kim jesteśmy, i pozwalają nam przetrwać. Dziękujemy wszystkim przodkom, dziękujemy wszystkim ludziom, którzy nieprzerwanie, z pokolenia na pokolenie, opowiadają historie, bo w końcu, jak nie masz opowieści, to nie masz nic. fragment Wprowadzenia Leslie Marmon Silko pochodzi z Pueblo Laguna i jest, obok N. Scotta Momadaya, Jamesa Welcha i Geralda Vizenora, najważniejszą pisarką z lat 70. i 80. XX wieku, zaliczaną do pierwszej fali tzw. Tubylczoamerykańskiego Odrodzenia (Native American Renaissance), czyli nurtu literackiego, który zwrócił uwagę na tradycyjną oralną twórczość tubylczych grup w Stanach Zjednoczonych. Jest autorką powieści Ceremony (1977), Almanac of the Dead (1991) oraz Gardens in the Dunes (2000). Wydała także dwie książki o charakterze autobiograficznym Sacred Water (1994) i The Turquoise Ledge (2010), wybór esejów Yellow Woman and a Beauty of the Spirit (1997) oraz tomik poezji Laguna Woman> (1974). Mieszka w Tucson w stanie Arizona, przy granicy Parku Narodowego Saguaro.
Już jest!
Postanowiłem opowiedzieć o życiu w internacie, tak, jakby to zrobił chłopiec, którym wtedy byłem, jako narrator w pierwszej osobie. Zdecydowałem się na język pośredni - ani niezbyt dziecinny, ani niezbyt uczony. Zależało mi na wiernym opowiedzeniu tej części mego życia, tak jak go doświadczałem. Bracia z siostrą zapisują mnie do szkoły. Potem Stanley, najstarszy brat, podchodzi do mnie w towarzystwie indiańskiego małżeństwa: - Addie, to pan i pani Burns. Podczas pobytu w Pipestone to oni będą twoimi nowymi rodzicami. O rany! To dla mnie za dużo jak na jeden dzień, zaczynam płakać. Pani Burns obejmuje mnie i próbuje pocieszyć. Naprawdę jest jak mama. fragment Adam Fortunate Eagle (ur. 1929 jako Adam Nordwall) jest Czipewejem (Chippewa) z rezerwatu Red Lake w Minnesocie. W latach 1935-1945 uczęszczał do Szkoły z Internatem dla Indian w Pipestone. Na początku lat 50. zamieszkał w Kalifornii, gdzie zaangażował się w działalność społeczną na rzecz Indian. Był pomysłodawcą okupacji wyspy Alcatraz przez grupę Indianie Wszystkich Plemion w 1969 roku. Na Uniwersytecie Kalifornijskim w Hayward prowadził wykłady z dziedziny studiów tubylczych (Native studies). Jest autorem książek: Alcatraz! Alcatraz! The Indian Occupation of 1969-1971 (1992), Heart of the Rock: The Indian Invasion of Alcatraz (2008) oraz Pipestone: My Life in an Indian Boarding School (2010). W 2014 wydał także zbiór anegdot Scalping Columbus and Other Damn Indian Stories: Truths, Half-Truths, and Outright Lies (2014).
Nienawidziłem tych gównianych, szutrowych dróg, tych rozlatujących się domów i sfor ujadających psów, wałęsających się po ulicach i zaułkach. Dlaczego nie wyjechałem? Ludzie zawsze mówili tu o przeprowadzce do Rapid City, do Sioux Falls albo Denver, o znalezieniu pracy i rozpoczęciu wszystkiego od nowa. O porzuceniu naszego stylu życia i zasymilowaniu się, o przystosowaniu do życia w mieście. Lecz ja pomyślałem o biciu bębnów na powwow, o zapachu dzikiej szałwii, widoku maluchów, które po raz pierwszy założyły strój, blasku słońca wychodzącego zza gór. Zastanawiałem się, czy umiałbym kiedyś tak naprawdę opuścić rezerwat, bo rezerwat chyba ma się w sobie, wirtualnie, rezerwat to stan umysłu. fragment powieści David Heska Wanbli Weiden jest Lakotą Sicangu, z wykształcenia prawnikiem. Jego debiutancka powieść Zimowe kroniki (Winter Counts, 2020) zdobyła liczne nagrody literackie i wyróżnienia, m.in. Anthony Award. Jest profesorem Studiów tubylczoamerykańskich i Nauk politycznych na Metropolitan State University w Denver. Mieszka z rodziną w stanie Kolorado. Zimowe kroniki zostały dotąd przetłumaczone na język francuski, niemiecki i japoński. Zimowa kronika (winter counts) to rodzaj kalendarza używanego przez Indian Wielkich Równin. Na skórze bizona wykonywano piktogram, prosty rysunek upamiętniający jakieś szczególne wydarzenie, z którym ma kojarzyć się dany rok. W naszych czasach rok 2020 mógłby na przykład upamiętnić pandemię koronawirusa, a 2022 wojnę w Ukrainie. Lakoci mierzyli rok od pierwszego śniegu do następnego pierwszego śniegu.
|
Opowiadaczka z Puebla Laguna jest dziełem niezwykłym. Przypomina przeglądanie rodzinnego albumu ze zdjęciami, kiedy zachowane w kadrze postaci przypominają różne zdarzenia i skłaniają do przytaczania opowieści, historyjek i plotek. Szczerość autorki pozwala głęboko wniknąć w świat wyobrażeń i wartości ludów Pueblo, a także Nawahów czy Apaczów. Na mnie duże wrażenie zrobiła opowieść o ściganiu Nawahów, którzy ukradli stado laguńskich owiec. Miało to miejsce po powrocie Nawahów z wygnania w Bosquo Redondo. Uczestnicy pościgu z Laguny nie tylko nie skrzywdzili Nawahów, kiedy ich złapali, ale podarowali im cztery owce dla głodujących rodzin. Na pamiątkę tych wydarzeń Nawahowie odwiedzający peublo Laguna podczas dorocznego Święta byli zapraszani do domów, gdzie mogli najeść się do syta. Leslie Marmon Silko OPOWIADACZKA z Puebla Laguna przeł. Ewa Dżurak Biblioteka "Tawacinu" nr 60 Wielichowo 2024 ISBN 978-83-62490-37-0 format 170×240 stron 288 cena 58 zł Zamawiam Pisanie o szkołach z internatem dla Indian nie jest proste. Trudno pominąć cierpienie dzieci oderwanych od rodziny i rzuconych w nieprzyjazny świat, w którym, aby przetrwać, musiały się wyrzec wszystkiego, czego się dotąd nauczyły. Wiele dzieci zmarło z powodu chorób, kar cielesnych i ze zwykłej tęsknoty za domem. Tych tragedii nie da się niczym usprawiedliwić. Jednak nie można dziś odsądzać od czci i wiary twórców systemu szkół z internatem. Ludziom tym nie chodziło o przysporzenie Indianom dodatkowych cierpień, motywem ich działania nie była nienawiść. Przyświecały im ideały, w których odbijała się ówczesna kondycja kultury Zachodu i sposób myślenia o świecie. Adam Fortunate Eagle PIPESTONE Życie w szkole z internatem dla Indian przeł. Bartosz Hlebowicz Biblioteka "Tawacinu" nr 58 Wielichowo 2023 ISBN 978-83-62490-35-6 format 143×205 stron 248 cena 39 zł Zamawiam Zob. artykuły o szkołach z internatem zamieszczone w kwartalniku "Tawacin" (2008): dokumenty o amerykańskiej polityce edukacyjnej dla Indian Luther Standing Bear Kopiować i naśladować. Pierwsze dni w szkole z internatem Bruce E. Johansen Kanada wypłaca odszkodowania ofiarom szkół z internatem dla tubylców Laurence M. Hauptman Marszem do cywilizacji. Orkiestra Szkoły Zawodowej dla Indian w Carlisle za czasów Pratta (1879-1904) galeria Tarzycjusz Buliński Czy szkoły dla Indian były takie złe? Komentarz antropologa Marek Hyjek Nie tylko Carlisle. Jeszcze o oświacie dla Indian Zobacz też recenzja książki Adama Fortunate Eagle'a, "Tawacin" nr 4[24], zima 1993/94 Janice Lynn Walka o wolność: Alcatraz! Alcatraz! I na koniec rarytas! dwa wiersze córki Adama Fortunate Eagle'a zamieszczone w PIERWSZYM numerze "Tawacinu" 1[1], późna jesień 1985 Nila NorthSun Eee nie, powieści to nie, wolę literaturę faktu. Już kilka razy słyszałem te słowa, gdy zapytano mnie o nowe książki. Bo do powieści podchodzimy z lekkim dystansem, uważając ją za coś gorszego od literatury popularno-naukowej. Gorszego, bo wymyślonego, nieprawdziwego. Tak wcale być nie musi - za pośrednictwem obrazów emocjonalnych literatura piękna potrafi przekazać prawdę, która na długo zapada w pamięć. Tak traktuję debiutancką powieść Davida Heska Wanbli Weidena, Lakoty Sicangu, Zimowe kroniki (2020). Rzecz dzieje się w rezerwacie Rosebud w Dakocie Południowej i okolicy. Miejsca, zdarzenia i bohaterowie, na czele z Virgilem Wounded Horse, "zbirem do wynajęcia", pozwalają autorowi opowiedzieć o współczesnym życiu Lakotów (Siuksów), o dobrych i złych stronach rezerwatu. Na obrzeżach głównej narracji, napędzającej akcję tego thrillera narkotykowego, autor przemyca ważne spostrzeżenia obyczajowe i historyczne, mierzy się z dylematem: zostać w rezerwacie czy wyjechać? A całość okraszona typowo indiańskim (czyli sarkastycznym) humorem. David Heska Wanbli Weiden ZIMOWE KRONIKI przeł. Marek Maciołek Biblioteka "Tawacinu" nr 56 Wielichowo 2022 ISBN 978-83-62490-31-8 format 125×195 stron 336 cena 39 zł Zamawiam zob. recenzje: Radosław Palonka Rzeczywistość w Rosebud - XXI wiek ("Nowe Książki", nr 2/2023, s. 26-27) Bartosz Hlebowicz Metamfetamina w rezerwacie ("Krytyka Polityczna", 5 maja 2023) wzmianka w felietonie: Maciej Jarkowiec Jest najstarszym więźniem politycznym Ameryki ("Gazeta Wyborcza", 12 maja 2023, aby przeczytać całość, trzeba mieć aktywny abonament) |
|